czwartek, 16 lipca 2015

5 rzeczy, które powiedzą Ci zanim zaczniesz korzystać z couchsurfingu

fot. Chrissi Nerantzi, freeimages.com


Jeżeli kiedykolwiek ktoś nadużył Twojego zaufania, to jasne, że się boisz. Ale strach do niczego nie prowadzi. Masz wybór. Możesz tonąć w paraliżu myśli i wspomnień lub postawić wszystko na jedną kartę i ruszyć do przodu. Z perspektywy różnych doświadczeń uważam, że ta druga opcja jest lepsza. Nawet jeśli generuje ryzyko. Nawet wtedy, gdy powiedzą Ci, że już zupełnie upadłeś na głowę.

Ważne, żeby się nie zrażać. Słuchać głosu serca i kierować intuicją lub instynktem. Jak kto woli.

1. Wokół siebie będziesz słyszeć różne głosy: po co w ogóle jedziesz? Nie możesz spokojnie usiedzieć w domu? 

Nie mogę. Mam bałagan w głowie, w mieszkaniu, potrzebuję wyjechać. Po prostu chcę.

2. Skąd wiesz, że można zaufać? 

Nie wiem. Ale zdarzyło mi się w życiu obdarzyć zaufaniem kogoś, kto na to nie zasługiwał. A wydawało mi się, że go znam. Pozory czasem mylą.

3. Obrabują cię i zgwałcą. 

Zawsze robię dobry research. I chociaż z couchsurfingu korzystam pierwszy raz, to czuję się bezpiecznie. Czytam opinie, profile, sprawdzam referencje. Rozmawiam ze znajomymi, którzy w ten sposób już podróżowali.

4. Na twoim miejscu nie jechałabym sama. 

Nie zawsze muszę być zdana na kogoś. I nawet nie chcę. Jeśli decyduję się na podróż w pojedynkę, to sprawdzam różne opcje, robię research. Ale nigdy nie uzależniam swojego poczucia spełnienia/szczęścia czy realizacji jakichkolwiek zamierzeń od innych osób. Stawiam na niezależność.

5. To nieodpowiedzialne i ryzykowne.

Ryzyko jest zawsze. Na przejściu dla pieszych może Cię potrącić samochód. Możesz spaść ze schodów i złamać nogę. Natomiast odpowiedzialność jest kwestią dojrzałości i odpowiedniego zachowania w określonej sytuacji.

Trust people!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polub na Facebooku